Szybkie śniadanie, biegiem na uczelnie, załatwić co trzeba, a później wyprawa do CH, może w końcu uda mi się kupić buty na wesele. Ślub siostry już niebawem, a ja jestem całkowicie nieprzygotowana. Koniecznie trzeba nadrobić zaległości :)
Jeśli ma być szybkie śniadanie, to propozycje są dwie albo owsianka albo jajecznica, ja postawiłam na opcję nr 2.
Składniki:
- 2 jajka
- kawałek papryki
- 1 czerwona cebula
- 2 łyżki kukurydzy
- 5 plastrów sera żółtego
- 3 plastry szynki
- 1 łyżka masła
- przyprawy (sól, pieprz, chilli)
- szczypiorek
Wykonanie:
Na rozpuszczone masło wrzucamy posiekaną cebulę, chwilę podsmażamy i dodajemy pokrojoną szynkę. Do miseczki wbijmy jajka, przyprawiamy i roztrzepujemy. Paprykę i ser kroimy w kostkę. Do cebuli i szynki wrzucamy paprykę oraz kukurydzę, a następnie wlewamy jajka. Pod koniec smażenia jajecznicy (czas smażenia zależy od preferowanej konsystencji) wsypujemy ser. Jajecznice przekładamy na talerz, posypujemy szczypiorkiem.
Lubię i znam opcję 1. Ale mogę wybrać opcję 2, bo kusi swoim widokiem :)
OdpowiedzUsuńTakie śniadanie to ja bardzo poproszę. Bardzo fajny pomysł na niestandardowe dodatki do jajecznicy :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jajecznica, ciekawie skomponowana :)
OdpowiedzUsuńMmm, brzmi bardzo ciekawie ;)
OdpowiedzUsuń