Pewnie bardzo szybko nadejdzie dzień, w którym zacznę Wam narzekać, że zimno, ślisko i w ogóle beznadzieje..., ale na razie ze zniecierpliwieniem czekam na pierwsze białe płatki, pierwszego bałwana nad Wisłą. W ramach przygotowania do nadejście prawdziwej, mroźnej zimy już od kilku tygodni testuję przepisy na zupy kremy, które potrafią nasycić i rozgrzać każdego zmarzlucha :) Stan mojej wiedzy na teraz to pewność, że warto pokusić się o przygotowanie kremu z: brokuła, buraczków, szczawiu i szpinaku oraz pomidorów, a dziś do listy dodaję kalafiora.
Składniki:
- 1/2 główki kalafiora
- 1 marchewka
- 1 pietruszka
- kawałek selera
- 1 cebula
- 2 skrzydełka z kurczaka
- przyprawy (sól, pieprz)
Wykonanie:
Zaczynamy jak zawsze od przygotowania bulionu, czyli wrzucamy do garnka z wodą obraną i pokrojoną marchew, pietruszkę, seler, cebulę, a także umyte skrzydełka z kurczaka. Całość gotujemy ok. 30 min. W trakcie gotowania bulionu kroimy na kawałki kalafiora, płuczemy pod bieżącą wodą i wrzucamy do wrzącej i osolonej wody. Kalafior gotuje się dłużej niż np. brokuł, dlatego warto zarezerwować jakieś 20 min.
Po upływie pół godziny wyciągamy z bulionu skrzydełka, a w zamian wrzucamy ugotowane kawałki kalafiora i blenderujemy. Marchewka z bulionu sprawi, że nasz krem nabierze pomarańczowego koloru. Doprawimy zupę według uznania i podajemy z posiekaną natką pietruszki. Można dorzucić opcjonalnie uprażone ziarna słonecznika lub dyni.
PS.
Wspomnę jeszcze o siatkówce, ponieważ wczorajszego dnia miały miejsce dwa przyjemne momenty. Po pierwsze AGH 100RK AZS Kraków urwał seta Suwałką, dzięki czemu mogliśmy oglądać 4 setowy, a nie jak zawsze 3 setowy pojedynek. A druga rzecz to spotkanie z, moim zdaniem, prawdziwym kibicem siatkówki, który pamięta jeszcze czasy II- ligowej gry Wandy Kraków. Emocje jakie towarzyszyły temu Panu podczas oglądania pojedynku można by rozdzielić na kilka klubów kibica. Niewątpliwie był to człowiek z pasją.
uwielbiam kremy:)
OdpowiedzUsuńpojdziemy tradycyjnie ulepić bałwana;D? proszzeeeee :D
OdpowiedzUsuńIdealny na rozgrzanie! Uwielbiam warzywne kremy :)
OdpowiedzUsuń