wtorek, 4 lutego 2014

Obiad w sesji- kasza gryczana ze szpinakiem i gotowanym kurczakiem

Dzisiaj ogarniam bardzo ważne rzeczy, bo przecież każdy "dobry obywatel" powinien orientować się w strukturze demograficznej swojego kraju :P 
a tak na serio to próbuję się zmobilizować do nauki, został mi ostatni egzamin a mój mózg odmawia współpracy, dlatego postanowiłam sięgnąć dzisiaj po tajną broń, którą wszyscy znamy z bajki o marynarzu Popeye- szpinak! 

Składniki:
- 8 brykietów zamrożonego szpinaku
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki sera mascarpone
- woreczek kaszy gryczanej
- pierś z kurczaka
- przyprawy (sól, pieprz, papryka słodka)

Wykonanie:
Kosze gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Kurczaka przyprawiamy i wrzucamy na wrzątek. Do rondelka wlewamy łyżkę oliwy i przeciskamy przez praskę ząbki czosnku, podsmażamy a następnie dodajemy rozmrożony szpinak. Rondelek przykrywamy i zostawiamy na małym ogniu przez ok. 5 min. Następnie dodajemy serek mascarpone i dokładnie mieszamy.
Połowę ugotowanej kaszy przesypujemy do szpinaku, mieszamy. Gotową pierś przekładamy na talerz i podajemy z zieloną kaszą :)


5 komentarzy:

  1. mi nawet szpinak nie pomoże... ,,co kobiety mogą zrobić, żeby znaleźć męża mieszkając w mieście? -> znaleźć partnera za granicą (Kanada),
    - wtórny rynek matrymonialny: rozwodnicy i wdowcy (ale nie cieszą się popularnością)..." mój ulubiony fragment :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Heh też jadłam szpinak jak się uczyłam do sesji, ale głównie za sprawą szybkiego przygotowania makaronu z nim ;p Muszę spróbować z kaszą gryczaną i życzę powodzenia na ostatnim egzaminie, potem tyle wolności :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia na egzaminie! Mi został egzamin z dydaktyki szkoły wyższej... A potem bójcie się studenci ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. również życzę powodzenia: Tobie na egzaminie i wszystkim studentom, którym przyjdzie stanąć z Tobą oko w oko ;)
      Pozdrawiam :)

      Usuń