Uwielbiam zapach, który pojawia się podczas smażenia placków ziemniaczanych. Od razu przywołuje wspomnienie dzieciństwa kiedy stało się nad kuchenką i podjadało mamie placki z talerza, wówczas już przed obiadem człowiek był najedzony. Teraz jestem na tyle cierpliwa, żeby zasiąść do stołu i razem ze współlokatorkami delektować się tym rarytasem. Proste danie a daje tyle przyjemności, szczególnie gdy dawno się go nie jadło!
A tak prywatnie to muszę się przyznać, że nie mogę doczekać się przyszłego tygodnia, nareszcie pojadę do domu, odpocznę, pogadam z siostrą (zapewne też się pokłócę, ale nie na długo), poszaleję w kuchni z piekarnikiem, pójdę do krawcowej i zobaczę moją sis w sukni ślubnej na przymiarce...tyle się będzie działo, a pozostało jeszcze 8 dni:/
A tak prywatnie to muszę się przyznać, że nie mogę doczekać się przyszłego tygodnia, nareszcie pojadę do domu, odpocznę, pogadam z siostrą (zapewne też się pokłócę, ale nie na długo), poszaleję w kuchni z piekarnikiem, pójdę do krawcowej i zobaczę moją sis w sukni ślubnej na przymiarce...tyle się będzie działo, a pozostało jeszcze 8 dni:/
Składniki:
- 7 ziemniaków
- 1 czerwona cebula
- 2 jajka
- 5 łyżek mąki
-sól, biały pieprz, 2 szczypty cukru
- 5 łyżek oleju do smażenia
Dodatkowo:
- śmietanę 12%
- pęk szczypiorku
Wykonanie:
Ziemniaki obieramy i ścieramy na drobnym oczku tarki. Cebulę obieramy i kroimy w kostkę, wrzucamy kawałki do startych ziemniaków, wbijamy jajka i mieszamy. Następnie dodajemy stopniowo mąkę, jeśli ciasto jest za rzadkie tzn. spływa z łyżki to dodajemy więcej niż 5 łyżek. Masę ziemniaczaną przyprawiamy, i porcjami smażymy na rozgrzanym oleju. Szczypiorek myjemy i siekamy.
Placki ziemniaczane bardzo lubię. Przyrządzam je na 100 sposobów. Tak więc chętnie poczęstuję się jednym Twoim plackiem :)
OdpowiedzUsuńMimo, że jestem już po obiedzie - "wciągnęłabym" kilka. ;) Bardzo apetyczne. :)
OdpowiedzUsuńale dawno takich nie jadłam, pycha:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ale rzadko robię ze względu na kaloryczność.
OdpowiedzUsuńUwielbiam placki ziemniaczane. Ja jeszcze dodaję trochę płatków owsianych, ponieważ nadają placką chrupkości, którą uwielbiam.
OdpowiedzUsuń