Dzisiaj ogarniam bardzo ważne rzeczy, bo przecież każdy "dobry obywatel" powinien orientować się w strukturze demograficznej swojego kraju :P
a tak na serio to próbuję się zmobilizować do nauki, został mi ostatni egzamin a mój mózg odmawia współpracy, dlatego postanowiłam sięgnąć dzisiaj po tajną broń, którą wszyscy znamy z bajki o marynarzu Popeye- szpinak!
Składniki:
- 8 brykietów zamrożonego szpinaku
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki sera mascarpone
- woreczek kaszy gryczanej
- pierś z kurczaka
- przyprawy (sól, pieprz, papryka słodka)
Wykonanie:
Kosze gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Kurczaka przyprawiamy i wrzucamy na wrzątek. Do rondelka wlewamy łyżkę oliwy i przeciskamy przez praskę ząbki czosnku, podsmażamy a następnie dodajemy rozmrożony szpinak. Rondelek przykrywamy i zostawiamy na małym ogniu przez ok. 5 min. Następnie dodajemy serek mascarpone i dokładnie mieszamy.
Połowę ugotowanej kaszy przesypujemy do szpinaku, mieszamy. Gotową pierś przekładamy na talerz i podajemy z zieloną kaszą :)
Połowę ugotowanej kaszy przesypujemy do szpinaku, mieszamy. Gotową pierś przekładamy na talerz i podajemy z zieloną kaszą :)
mi nawet szpinak nie pomoże... ,,co kobiety mogą zrobić, żeby znaleźć męża mieszkając w mieście? -> znaleźć partnera za granicą (Kanada),
OdpowiedzUsuń- wtórny rynek matrymonialny: rozwodnicy i wdowcy (ale nie cieszą się popularnością)..." mój ulubiony fragment :)
Heh też jadłam szpinak jak się uczyłam do sesji, ale głównie za sprawą szybkiego przygotowania makaronu z nim ;p Muszę spróbować z kaszą gryczaną i życzę powodzenia na ostatnim egzaminie, potem tyle wolności :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia na egzaminie! Mi został egzamin z dydaktyki szkoły wyższej... A potem bójcie się studenci ;)
OdpowiedzUsuńrównież życzę powodzenia: Tobie na egzaminie i wszystkim studentom, którym przyjdzie stanąć z Tobą oko w oko ;)
UsuńPozdrawiam :)
dla mnie super!
OdpowiedzUsuń