Zanim wsiądę do pociągu i spędzę w nim trochę dużo czasu, muszę jeszcze zajrzeć na uczelnię. Zanim jednak dzień zacznie się na dobre trzeba nabrać sił i zjeść małe co nie co.
Dzisiaj połączenie jajek, szynki i sera feta z bazylią. Trochę słońca śródziemnomorskiego się przyda, bo za oknem jakoś tak szaro.
Dzisiaj połączenie jajek, szynki i sera feta z bazylią. Trochę słońca śródziemnomorskiego się przyda, bo za oknem jakoś tak szaro.
Kolejne odkrycie mojej współlokatorki:) Tylko chce się słuchać!
Mmm z fetą jajecnicy jeszcze nie jadłam, ale smaczny pomysł :)
OdpowiedzUsuńZawsze chętnie wracam do jajecznicy ;))
OdpowiedzUsuńUwielbiam jajecznicę, cudna! <3
OdpowiedzUsuńz fetą nie jadłam, ale musi być super:) dobry music :)
OdpowiedzUsuńmam wrażenie, że jajecznica w każdej wersji będzie świetna:)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj to jajecznice jadalam z kielbasa, ale chyba jest w lodowce troche szynki henryka kani i ser feta tez sie znajdzie, to lece zrobic ;)
OdpowiedzUsuńz serem zoltym juz jadalam, ale feta...no no no :D a co to za ten kania? pierwsze slysze...dobry jakis? :)
OdpowiedzUsuńNo juz od dosc dawna jest na rynku ale jakos dopiero niedawno zaczal sie wybijac (: ja nie mam zastrzeżen jak narazie (:
Usuńja najbardziej jajecznice lubie na boczku, moj #1 to kania a feta z biedry ;)
OdpowiedzUsuńja tez sie w niej zachalam jest swietna, ale ja dodaje rozne kabanoski, tez kanie jak tu piszecie:)
OdpowiedzUsuńja ostatnio robie czesto jajecznice z kabanosami bekonowymi maestro ;)
OdpowiedzUsuń