Czas goni nas cały czas! A ja na przekór tym słowom staram się korzystać z każdej chwili i nie spieszyć się z niczym. Dzisiaj postanowiłam wybrać się na spacer po Krakowie, pomimo mało atrakcyjnej pogody. W końcu trzeba skupić się na szukaniu pozytywnych stron i cieszyć z każdego zerknięcia słońca zza chmur, a nie ciągle narzekać. Jeśli tego nie zrobimy to długo nie pożyjemy tej wiosny ;P
Małe przyjemności najlepiej poprawiają humor. Na mnie po powrocie do domu czekał w lodówce kawałek pysznego ciasta cytrynowego, który idealnie skomponował się z aromatyczną kawą. Czegóż trzeba więcej do szczęścia, w tej chwili?
Składniki na biszkopt:
- 6 jajek
- szklanka mąki
- 1/4 mąki ziemniaczanej
- 3/4 szklanki cukry
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- skórka starta z połowy cytryny
Wykonanie:
Białka ubijamy na sztywną pianę. Następnie dodajemy cukier, wsypując go po łyżce do miski. Gdy zmieszamy całość, łączymy pianę z żółtkami, które także dodajemy stopniowo. Kolejno dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia oraz skórkę z cytryny. Całość ciasta wlewamy na blaszkę, której spód wykładamy papierem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 170 stopni na czas 40 min. Po upieczeniu zostawiamy biszkopt w uchylonym piekarniku do wystudzenia. Zimny biszkopt rozcinamy na pół.
Składniki Masa I:
- 2 budynie śmietankowe
- 2 szklanki wody
- sok z cytryny
- 3/4 szklanki cukru
- 1/2 kostki margaryny
- 1 galaretka cytrynowa
- 1 jajko
Wykonanie:
Budynie ugotować na posłodzonej wodzie, wlać sok z cytryny. Kolejno cały czas mieszając wsypać galaretkę, margarynę oraz wbić jajko. Jeszcze gorącą masę wylać na biszkopt.
Składniki Masa II:
- 250 ml śmietany 30%
- 1 galaretka cytrynowa
Wykonanie:
Do ubitej śmietany kremówki dodać zrobioną wcześniej i już tężejącą galaretkę. Gotową całość wyłożyć na zimną masę budyniową i nakryć biszkoptem.
Ciastko można polać lukrem zrobionym z soku z jednej cytryny wymieszanym z ok. 4 łyżkami cukru pudru
Jedyną trudnością w wykonaniu tego ciasta może okazać się biszkopt, ale mi osobiście odkąd robię go z przepisu powyżej nigdy się nie zdarzyło, aby wyszedł nie po myśli. Ciasto jest idealne na każdą porę roku i gości w moim domu od dobrych kilku lat:)
PS. Marzenia nie tylko są zarezerwowane dla głupców :)
Małe przyjemności najlepiej poprawiają humor. Na mnie po powrocie do domu czekał w lodówce kawałek pysznego ciasta cytrynowego, który idealnie skomponował się z aromatyczną kawą. Czegóż trzeba więcej do szczęścia, w tej chwili?
Cytrynowa kompozycja:
- 6 jajek
- szklanka mąki
- 1/4 mąki ziemniaczanej
- 3/4 szklanki cukry
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- skórka starta z połowy cytryny
Wykonanie:
Białka ubijamy na sztywną pianę. Następnie dodajemy cukier, wsypując go po łyżce do miski. Gdy zmieszamy całość, łączymy pianę z żółtkami, które także dodajemy stopniowo. Kolejno dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia oraz skórkę z cytryny. Całość ciasta wlewamy na blaszkę, której spód wykładamy papierem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 170 stopni na czas 40 min. Po upieczeniu zostawiamy biszkopt w uchylonym piekarniku do wystudzenia. Zimny biszkopt rozcinamy na pół.
- 2 budynie śmietankowe
- 2 szklanki wody
- sok z cytryny
- 3/4 szklanki cukru
- 1/2 kostki margaryny
- 1 galaretka cytrynowa
- 1 jajko
Wykonanie:
Budynie ugotować na posłodzonej wodzie, wlać sok z cytryny. Kolejno cały czas mieszając wsypać galaretkę, margarynę oraz wbić jajko. Jeszcze gorącą masę wylać na biszkopt.
Składniki Masa II:
- 250 ml śmietany 30%
- 1 galaretka cytrynowa
Wykonanie:
Do ubitej śmietany kremówki dodać zrobioną wcześniej i już tężejącą galaretkę. Gotową całość wyłożyć na zimną masę budyniową i nakryć biszkoptem.
Ciastko można polać lukrem zrobionym z soku z jednej cytryny wymieszanym z ok. 4 łyżkami cukru pudru
Coś na orzeźwienie. |
Masa budyniowa wyłożona na spodzie biszkopta. |
Jedyną trudnością w wykonaniu tego ciasta może okazać się biszkopt, ale mi osobiście odkąd robię go z przepisu powyżej nigdy się nie zdarzyło, aby wyszedł nie po myśli. Ciasto jest idealne na każdą porę roku i gości w moim domu od dobrych kilku lat:)
PS. Marzenia nie tylko są zarezerwowane dla głupców :)
No chyba już niczego więcej do szczęścia nie potrzeba...dla mnie może jeszcze dobrej kawy ;)
OdpowiedzUsuńApetyczne ciasto :)
Pozdrawiam serdecznie!
Piękna to ciasto :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wygląda:) Ja dziś pocieszałam się domową pizzą:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo soczyście, na pewno spróbuję u siebie
OdpowiedzUsuń